Człowiek z natury jest istotą, która powinna pracować na zewnątrz. Przez miliony lat ewolucji doskonalił się w technikach polowania, rybactwa, pasterstwa, zbieractwa itp. Wszystkie te umiejętności były związane z wykonywaniem pracy na świeżym powietrzu. Aby zdobyć potrzebne pożywienie człowiek był zmuszony wyjść i zmagać się z naturalnym żywiołem zmieniających się warunków atmosferycznych.

Nie trać zdrowia w pracy

Świat się jednak zmienia a ostatnie stulecie przyniosło olbrzymi postęp w wielu dziedzinach. Postępująca mechanizacja i komputeryzacja pozwoliła zautomatyzować wiele rzeczy i tym samym odciążyć w sposób znaczący człowieka. Od tej pory w wielu dziedzinach życia praca fizyczna uległa ograniczeniu. Oczywiście pozostało wiele zawodów, które nadal będą wymagać naszego potu (min. budowlańcy, sprzątacze, mechanicy, żołnierze), ale świat przyniósł także prace, których wykonywanie niekiedy nie wymaga praktycznie żadnego ruchu (programiści, graficy komputerowi, księgowi, urzędnicy, sekretarki). W dobie dzisiejszego dnia natura walczy z tym co nieuniknione w wielu przypadkach – mianowicie bezruchem.
Siedząca a także stojąca praca dla człowieka jest męczącą. Jeśli nie zmieniamy pozycji po prostu najzwyczajniej w świecie szybciej się męczymy. Mogłoby się wydawać, że praca fizyczna jest pod wieloma względami gorsza – często mniej płatna, mniej atrakcyjna, bardziej monotonna itd. Może i coś w tym jest jednak dla nas samych praca ta jest korzystniejsza. Pracując fizycznie człowiek często jest na zewnątrz i dzięki temu od samej natury dostaje wiele niezbędnych witamin a także uodparnia się samoistnie przed wieloma chorobami. Bo chcąc czy nie organizm budowlańca dostosowuje się do otaczających go warunków, przyzwyczaja się do ciągłej zmienności warunków atmosferycznych.

Tym czasem organizm przykładowego programisty siedzącego przed komputerem przez 8 lub więcej godzin narażony jest na wiele schorzeń związanych ze statyczną pracą. Początkowo przewlekłe bóle karku i kręgosłupa zmieniają się w dokuczliwe dolegliwości i schorzenia. Mało tego, odseparowując się od otoczenia pracownik staje się bardziej wrażliwy na wszelkiego rodzaju zarazki i wirus. Praca niedotlenionego mózgu także pozostawia wiele do życzenia. Chcąc czy nie organizm staje się coraz słabszy, pracuje coraz mniej efektywnie i sprawnie. Pozorny biurkowy dobrobyt może stać się przekleństwem.

Nie oznacza to wszakże, że każdy stojący sprzedawca, programista, urzędnik itp. persona musi paść ofiarą „choroby biurowej”. Wszak pracując na nogach możemy się ruszać. Dobór odpowiedniego obuwia, wykorzystywanie możliwych okazji do znalezienia sobie siedzenia a także wspomniane spacery pozwolą znieść naszemu organizmowi trud pracy w jednej pozycji. Natomiast siedząc za biurkiem róbmy sobie chwilę przerw i wytchnienia. Kiedy to możliwe wychodźmy na świeże powietrze bądź otwierajmy okna by dotlenić serca i mózgi.

Pracując w jednakowej pozycji warto również mieć odskocznię w postaci jakiejś dyscypliny sportu – godne polecenia są wszelkie drużynowe gry z piłką (nie dość, że aktywnie spędzimy czas to pogadamy jeszcze z naszymi kolegami i koleżankami przed i po meczu). Pamiętajmy również, że: „W zdrowym ciele zdrowy duch” i dbajmy o nasze fizyczne samopoczucie, którego odbiciem będzie praca naszego umysłu.

Artykuł powstał dzięki portalowi abc Apteka